poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Aomoji, gyaru i ulzzang...

...Czyli pomieszanie z poplątaniem. Post będzie zdjęciowy, jako że ostatnio zebrałam trochę chęci na eksperymenty z makijażem i podeszłam do interpretacji stylów, które wcześniej były mi dość odległe. Mam tu na myśli aomoji kei i gyaru. Nie wiem, na ile mi to wyszło, myślę, że sami zdołacie ocenić. Do rzeczy! 

...So just a huge mix of everything. This post will be just some photos as lately I tried different kinds of makeup and I tried to interpret two different styles that were sort of far away from the way I look everyday. I don't know if it's good or if it's a complete fail, but I think that you will judge it yourself. 


Aomoji kei




i'm a dancin queen yo
and this is what happens when me&my friend try taking selfies. yay for mouths stuffed with gummy bears! 

Gaijin gyaru






And an ulzzang wannabe pic as always!



XOXO,

Kyoko

niedziela, 3 sierpnia 2014

花より団子~~!

Hej-hej!
Mam dla Was przetestowany i prosty przepis na japońską przekąskę na bazie tofu i ryżowej mąki. Tak, tak, to dango. ^^ Można je podawać z pastą anko (japońską pastą z czerwonej fasolki azuka), z mączką z soi - kinako dango, sosem miratashi lub tak ot, bez niczego, przy czym w tym wydaniu zwykle używa się barwników i deser nazywa się botchan/hanami dango. Swoje przygotowałam w całości pokolorowane jak hanami i zrobiłam sos miratashi (który osobiście nie jest moim faworytem zupełnie, nie smakuje mi ><''). 

Hiya! 
Today what I have for you guys is tested and simple recipe for a japanese snack made of tofu and rice flour. Yep, it's dango! It can be served with anko (japanese azuka red bean paste) - called anko dango, soy flour - kinako dango, miratashi sauce - miratashi dango or just simply without any topping, sometimes coloured with food colouring which is called botchan/hanami dango. I made mine coloured and I also prepared miratashi sauce (which is btw totally not my fave, I don't like it at all ><''). 

KPP eating dango (=⌒▽⌒=)

Składniki:
♡100 gram kleistej mąki ryżowej (jeśli na opakowaniu jest napis "glutinous", to znaczy, że ta mąka jest odpowiednia! ^^)
♡150 gram tofu (najlepsze będzie miękkie tofu, ale jeśli nie ma do niego dostępu, można równie dobrze zblendować dokładnie twarde tofu z odrobiną wody aż konsystencja będzie gładka i delikatna)
♡1 łyżka cukru
♡barwniki spożywcze (opcjonalnie. Najczęściej robi się dango w trzech kolorach - różowym, zielonym i białym. Tradycyjnie barwiono naturalnie - m. in. zieleń uzyskiwano herbatą matcha, ta metoda również jest dobra, ale wymaga więcej zachodu, stąd ja zdecydowałam się na barwniki. ^^)

Ingredients:
♡100 grams of glutinous rice flour (important! it HAS to be glutinous because this kind of rice flour is more sticky than regular and it will only work with this) 
♡150 grams of silky tofu (if you only can get regular firm tofu, just blend it with some water until its consistency is silk and nice)
♡ 1 tablespoon of sugar
♡food colouring (optional. The most popular colours of dango are pink, white and green. You can also go for natural colouring like e. g. using matcha to get the green, but its much more work so I decided to go for premade food colouring. ^^)

1. Zmieszaj mąkę, tofu i cukier w misce, zagnieć "ciasto". Mówi się, że konsystencja ciasta na dango ma być taka, jak płatek ucha (choćby nie wiem, jak dziwnie to brzmiało XD)


1. Mix the flour, tofu and sugar together in a bowl. Knead the dough until the consistency is similar to earlobe (yes, it is described this way no matter how werid that sounds XD)


2. Jeśli chcesz przygotować kolorowe dango - podziel ciasto na 3 części. Do jednej dodaj kilka kropel barwnika czerwonego, do drugiej zielonego i zagnieć dokładnie tak, aby barwnik został całkowicie wmieszany. Jedną część ciasta zostaw białą. Jeśli nie chcesz używać barwników - omiń ten punkt.


2. If you want to make coloured dango - divide the dough into 3 pieces. Put some red food colouring into one part, green into the second one and knead it well so that the colouring is thoroughly mixed. Leave one piece white. If you don't want to use food colouring - omit this step. 


3. Uformuj kuleczki z ciasta. Powinno Ci wyjść po 4 kuleczki każdego koloru.


3. Form the dough into nice balls. This recipe should make around 4 balls of each colour. 


4. Zagotuj wodę w garnku i wrzuć kuleczki do środka. Gdy zaczną unosić się na wierzchu wody, odmierz 1-2 minuty i wyciągnij je. Następnie wrzuć dango do miski z bardzo zimną wodą (dobrze jest wrzucić do niej kostki lodu) na około 5 minut, po czym odsącz je i wyciągnij.


4. Bring the water to boil in a pot and put the balls inside. When they start floating on top, leave them for another 1-2 minutes and get them out.  Next, put the dango into a bowl with super cold water (it's good to put there some icecubes too) for around 5 minutes and then put them out. 


5. Nabij kulki na długie wykałaczki i podawaj z wybranym dodatkiem (np. z miratashi, na który przepis znajdziecie poniżej) lub bez niczego.


5. Put the balls onto skewers and serve with picked topping (e. g. miratashi, you can find a recipe for it down below) or individually.

KPP's dango hairstyle ^^
Przepis na sos miratashi || Miratashi sauce recipe


Składniki:♡50 ml wody♡1 łyżka sosu sojowego♡1 łyżka cukru♡pół łyżki skrobi ziemniaczanej


Ingredients:♡50 ml of water♡ 1 tablespoon of soy sauce♡1 tablespoon of sugar♡1/2 tablespoon of potato starch


Zmieszaj wszystkie składniki w rondelku i podgrzewaj na małym ogniu mieszając, aż mikstura zgęstnieje. Sosem polewaj dango i podaj.


Mix all the ingredients in a small pot and put it onto low heat until the mixture gets thick. Make sure to stir it constantly. Put the sauce onto dango and serve. 

my dango ^^

*Zdanie w tytule (hana yori dango) to japońskie przysłowie oznaczające tyle, co "lepsze dango, niż kwiaty".

*W wielu anime (np. Naruto czy D. Gray-man) występują postaci ze szczególnym zamiłowaniem do dango. ^^ Główna bohaterka Sailor Moon z kolei nazywana jest odango-atama ze względu na jej uczesanie przypominające dango (atama znaczy głowa ^^).

*The sentence in the title of this post (hana yori dango) is a japanese proverb which means just "dango is better than flowers". 
*In many anime (like Naruto or D. Gray-man) there are dango-loving characters. Usagi Tsukino from Sailor Moon is called odango-atama because of her hairstyle (atama means head ^^).

Mam nadzieję, że post się wam spodobał. To coś innego niż zwykle pojawiało się na moim blogu, więc nie wiem, czy otrzyma pozytywny wydźwięk, jednak myślałam, że to ciekawy pomysł na dzielenie się moim zainteresowaniem kuchnią. ^^

Hope you liked this post even though it's kinda different than the other things on my blog. ;u;

XOXO,

Kyoko

wtorek, 15 lipca 2014

Always hungry! (๑・ω-)~♥”

Cześć! 
Trochę czasu upłynęło od ostatniego posta, wiięc postanowiłam pojawić się z nowym zapowiadającym nową serię wpisów na blogu. ^^ Wiadomo, są wakacje, mnóstwo czasu i możliwości, więc ja i moje zamiłowania mamy w końcu chwilę, by się sobą zająć. Tym razem nie mam na myśli nic innego niż... Kuchnia! W tym to miejscu bowiem spędzam ostatnio dość sporo czasu eksperymentując i próbując nowych rzeczy, często zaczerpniętych z kuchni azjatyckiej. Tu, w moim kąciku w internecie chciałabym podzielić się z Wami kilkoma prostymi przepisami na moje ulubione jedzonko (głównie słodkości, jak się łatwo domyślić (つω⊂* )). Pierwszy post w tej tematyce już wkrótce, mam nadzieję że seria się Wam spodoba i że ktoś wykorzysta instrukcje, które tu zamieszczę. Na sam początek i na zachętę - łapcie zdjęcie moich samorobnych dango sprzed kilku dni. ^^

Hii!
I haven't written anything for a while already so I decided to come here with a statement about a new series on my blog. ^^ Y'know, summer break, lots of time and capabilities so me and my hobbies finally have some time to grow in power. What do I mean now? Of course, food! Lately this one thing takes most of my time. Here, on my littletinyblog I'd like to share with you recipes for my favourite feeds, mostly taken from Asian style of cooking or inspired by it. The very first post about this stuff will come soon and to begin with something nice and give a little tease, I'm putting a pic of my homemade dango. ^^




XOXO,

Kyoko

sobota, 28 czerwca 2014

Bzdurki, dem3000 i dziwny koreański napój.

Heej! 
Dziś przybywam z garstką zdjęć i informacji. Wracam bowiem z magicznego rozpoczęcia wakacji, a mianowicie podróży życia - wraz z bojfrendem odwiedziliśmy Gdańsk. Wybór miejsca może nie był tak całkowicie losowy, bo we Wrzeszczu, w galerii Manhattan odbył się dziś Bałtycki Festiwal Komiksu. ^^ No, ale do rzeczy.

Hiii!
Today I'm here to share with you a bunch of pictures and information as I just came back home after celebrating the beggining of summer break. Sounds cool, right? :D Me and my bf decided to go to Gdańsk. Why Gdańsk? Well... Gdańsk is full of places to spend time at aand in one of the shopping centers here, there was a meeting with a few Polish comics drawers /I guess I can call them like that/. ^^ 

Trafiliśmy tam głównie w jednym celu. Spotkać człowieka, który osobiście w moich oczach wzrasta do miana legendy. 

We went here because of one person. An awesome legendary person. The essence of Polish youtube community. 

Drodzy Państwo, Jakub Dębski, znany również jako dem3000.

Ladies and gentlemen, Jakub Dębski, also known as dem3000


Obfitości tego dnia nie zakończyły się na owym festiwalu. We Wrzeszczu jest przecież też Galeria Bałtycka! XD Zwiedziliśmy miliard sklepów, poczynając na Empiku, w którym akurat jest swoją drogą wyprzedaż i można kupić dużo śmiesznych rzeczy za śmieszne pieniądze, przez sklepy sportowe (ach, ci piłkarze...) aż po te typowo ciuchowe. 

This day didn't end on that festival, of course. We did some funny shopping and got some clothes, too. Sales power! 

Kilka śmiesznych rzeczy || A few funny things I got: 


skull candle yay || kosztowała dwa pieniążki lol
hello kitty thing i didnt need but it was on sale soo why not || jeden ziko 
Z zakupów ubraniowych najbardziej jestem zadowolona jeśli chodzi o koszulkę Sonic Youth. ;w; 

As it comes to clothes I'm proud as hell of the Sonic Youth t-shirt. ;w; 


Noo, i mam Pocky! || Aaand I have Pocky



Przy okazji odwiedzenia sklepu Kuchnie Świata zaopatrzyłam się w kleistą mąkę ryżową, potrzebną do robienia mochi i z zaciekawieniem wpadł mi również w łapki śmieszny napój. Było napisane, że koreański i żeń-szeniowy, to stwierdziłam, że wezmę, a co mi tam. 

When shopping at a place with various ingredients and products from all over the world to get glutinous rice flour needed for making mochi, I've seen a werid can of drink. It said it was Korean and made of ginseng, so I thought, why not? 

(w tle można dopatrzyć się też klasycznego Dandelion&Burdlock!)

Z zaciekawieniem otworzyłam puszkę, no i... Sama nie wiem, czego się spodziewałam, ale raczej nie tego. XD Zapach... Specyficzny. Organiczny i żeńszeniowy. Smak odzwierciedla zapach. Lekko ostrawy. Napój nie jest gazowany ani nic... To była chyba najdziwniejsza rzecz, jaką w życiu piłam. Poczytawszy trochę w necie, dowiedziałam się, że niektórzy uważają to za napój energetyzujący. Ja tam nie wiem. Ale chyba jest zdrowy.

With curiousity rising I opened this can and... Well, I don't know what did I expect, but I'm sure that I wasn't expecting this. XD The smell... Werid. Organic and ginseng-like. Yep. The taste is similar to the smell. A little spicy. It's not sparkling at all or anything... I guess that this was the weridest trhing I have ever drank. After a small internet research I found out that some assume that this is an energy drink. Well... I'm not sure, but I guess it's healthy. Lol.

Na dobre zakończenie dnia poszliśmy na bubble tea. Mniam. Ja wzięłam mleczne liczi z kuleczkami również o smaku liczi, zaś Krzysiek zdecydował się na również mlecznego melona z tymi samymi kuleczkami. Yay. <3

To end the day in a good way, we went to get some bubble tea. Yum. I had milky lychee flavour with lychee bubbles too and Krzysiek decided to take milky melon with the same bubbles as mine. Yay. <3



Dawno nie przeżyłam tak kochanego i miłego dnia. Mimo zmęczenia, jestem zadowolona jak nigdy, tak samo chyba jak mój towarzysz podróży. ^^ Mam nadzieję, że wasz początek wakacji był równie fantastyczny. Dziękuję! 


+ Blog został wyświetlony kolejny tysiąc razy. To już trzy!
+Blog has been viewed for an another thousand times. It's three thousand already! 


Thanks for reading!

XOXO,

Kyoko




Łapcie jeszcze Sonic Youth~! 



niedziela, 15 czerwca 2014

Dakota Rose inspired look (*^▽^)/

Cześć, misiaczki! 
Przygotowałam tutorial na zainspirowany lookiem Dakoty Rose makijaż oczu. Wszystko zobaczycie na filmiku poniżej. :3

Hello teddybears! 
I have made a tutorial for Dakota Rose inspired eye makeup. You can see everything on the video below. :3


Mam nadzieję, że się wam podoba. ^^

I hope you like it. ^^



Poza tym, czy tylko ja się cieszę, jak piękny czas w roku mamy w tej chwili? Uwielbiam jeździć do babci gdy jest ciepło, najlepiej na rowerze, i buszować w jej ogródku pełnym poziomek, porzeczek, truskawek, agrestu i wielu innych. Nie ma nic lepszego! Można by było w zasadzie wyżyć z samych tych owoców, taki ich ogrom. Dziś zbierałam poziomki, z których przygotujemy z mamą jutrzejszy obiad. <3

By the way, is it just me who is so happy about such a beautiful season we have now? I love to go to my grandma's, preferably driving a bike, and just spend all day in her garden full of strawberries, currant, gooseberries and many more. There's nothing better than that! You could probably live eating nothing more than these yummy fruits, there are just so many of them... Today I have been picking up strawberries for tommorow's dinner which I and my mum will prepare. <3


Oh, i byłam na fantastycznym koncercie! Grał happysad. <3 <3 <3 Mam nawet autograf!

Oh, and I have been on an awesome concert! There was happysad performing. <3 <3 <3 I even have an autograph! 


XOXO,

Kyoko


wtorek, 10 czerwca 2014

Stay kawaii! 。*゚✲*☆(๑òᆺó๑)。*゚✲*☆

Cześć!
Zbliżają się wakacje, a co za tym idzie wyjazdy. Czasem bardziej cywilizowane, czasem mniej... Obie opcje stwarzają dobrą okazję do zafundowania sobie "odwyku" od wyglądania nieskazitelnie. Twarz może odpocząć od kolorowych kosmetyków, a włosy niech mają wakacje od prostownic i lokówek. W końcu w odwiedzanym miejscu nikt nie powinien przykładać szczególnej uwagi do naszego wyglądu, zwłaszcza jeśli to wyjazd pokroju spływu kajakowego i tym podobnych.

Hi!
Summer break is coming and so are various trips! Sometimes closer to civilization, sometimes further... Both options make a great opportunity to get a "rehab" from looking flawless. Your face will do for a break from makeup and your hair will feel great on a vacation from straighteners or curlers. In the place you arrive no one should expect you to look great, especially when the trip your taking is in more active type. 

Jak? No... Nawilżamy, stosujemy filtry (polecam filtr 50+ od Ziaji dla dzieci ^^) i oczyszczamy skórę jak zwykle, ale minimalizujemy potrzebę malowania się. Po co podkład, jeśli i tak zaraz spłynie wraz z potem? :P O włosy też dbamy jak zwykle a w ciągu dnia najlepiej upiąć je w koczka lub kitek. I wygodniej, i przyjemniej, i nasze włosy nam podziękują nie będąc narażone tak bardzo na promienie UV i uszkodzenia mechaniczne. 

How? Well... Moisturize, put sunscreen on (I myself adore sunscreens which have spf 50+ and are ok to use on young children) and cleanse skin as always but minimalise the need to put makeup on. Who needs foundation if it will anyway go away with the sweat when its hot? :P As it comes to hair, just care for it as always, put conditioners and stuff, but don't use heat and during the day the best idea is to tie them up in a ponytail or a bun. It's much more comfortable and our hair will thank us later for not being exposed so much for UV rays and mechanical damage. 

Jeśli tak jak ja nie możecie znieść swojej twarzy bez odpowiednio zrobionych brwi, zamiast bawić się codziennie w ich malowanie, pozwólcie sobie na hennę. Zabieg taki jest prosty do wykonania w domu, tani i daje niezłe efekty. Osobiście lubię hennę w proszku, tradycyjną, mimo, że ta w kremie dłużej się utrzymuje. Wystarczy dobrać kolor - brązowy lub czarny i postępować zgodnie z instrukcjami na opakowaniu stosując się jednocześnie do kilku rad:

  • nie reguluj brwi przed zabiegiem, zrób to po nim.
  • czas trzymania henny na twarzy dostosuj do tego, jak ciemny kolor chcesz uzyskać.
  • pamiętaj o kolejności - jeśli najpierw nałożysz specyfik na lewą brew, tą też zmyj jako pierwszą. W ten sposób unikniesz różnic w kolorze.
Hennować można też oczywiście rzęsy, jednak ja tego nie potrzebuję i w zasadzie nie wiem do końca, jak technicznie rozwiązać wykonanie czegoś takiego. W każdym bądź razie życzę wam powodzenia i miłych wycieczek. Pamiętajcie, mniej czasem znaczy więcej a naturalność jest w cenie! : 3

Good luck and have fun on your holiday trips! Remember, less is more and going natural is always a good idea. : 3


Thanks for reading!

XOXO,

Kyoko



sobota, 31 maja 2014

Visual kei V系 makeup tutorial

Cześć wam!
Dziś nie będzie kawaii. Ma być kowai. Przychodzę z tutkiem na vkeiowy makijaż. Od razu mówię, że nie jestem ekspertem jeśli chodzi o ten styl i wszystko, co robię jest dość orientacyjne i bardzo amatorskie.

Hiya!
Today it's not going to be kawaii. It's supposed to be kowai! I'm here with a vkei makeup tutorial. On the beggining, I'd like to say that I'm not an expert in that and everything I do is really, really approximate and amateur.

No to zaczynamy. || So, lets begin.

1. Jak zwykle zaczynamy z oczyszczoną i nawilżoną twarzą. Na taką nakładamy jasny podkład/krem bb, i jako, że visual to m. in. piękna cera bez niedoskonałości, pokrywamy je korektorem. To samo z wszelkimi zaczerwienieniami, no, i korektor nakładamy też na obszar brwi, by jak najbardziej przykryć ich naturalny kształt.

1. Just as always, we begin with cleansed and moisturised skin. Putting on light foundation/bb cream and as visual kei is also beautiful skin without any imperfections, we're covering these with corrector. Do the same exact thing with any redness and put it also on eyebrows in order to cover their natural shape as well as possible.


2. Konturowanie. Pierwszym krokiem w tym kierunku będzie wzięcie podkładu ciemniejszego niż nasza skóra i nałożenie go na kości żuchwy i boki nosa.

2. Contouring. The first step to do it will be taking a foundation darker than our skin and putting it on sides of the nose and the lower part of the jawbone. 


3. Następnie, bierzemy matowy brązowy cień lub (jak ja) brązową kredkę do oczu i wytyczamy linie jak na zdjęciu poniżej (boki nosa, boki czoła, pod kością policzkową, wzdłuż kości żuchwy, po bokach brody). Rozcieramy je. Białą kredką podkreślamy kości policzkowe, czubek nosa i łuk brwiowy. 

3. Now, take brown matte eyeshadow or (like I did) a brown eye kohl and draw lines like mine on the pictures below (sides of the nose, sides of the forehead, under the cheekbones, on the jawbones, on sides of the chin). Blend them away. With white eyekohl cover the cheekbones, the tip of the nose and brow arch. Blend it away too. 




4. Rozpoczynamy makijaż oczu. Czarną kredką do oczu lub czarnym cieniem podkreślamy załamanie powieki i kładziemy go więcej w zewnętrznym kąciku oka i trochę pod okiem. Rozcieramy. 

4. Moving to eye makeup. Put black eyekohl or black eyeshadow on the crease, outer corner of an eye and a bit under the eye. Blend away. 


5. Niebieską kredką do oczu lub niebieskim cieniem pokrywamy dolną powiekę. Nakładamy trochę białej kredki w wewnętrznym kąciku oka.

5. With blue eyekohl or blue eyeshadow we're covering up the lover eyelid. Also, put some white eyekohl on the inner corner of an eye. 



6. Rysujemy cienkie i zadarte w górę brwi czarną lub brązową kredką. 

6. Drawing thin and pointy eyebrows with black or brown kohl. 


7. Eyelinerem robimy cienką kreskę nad linią rzęs i przedłużamy ją trochę poza kącik oka. Robimy także cieniutką, pionową kreseczkę wychodzącą z wewnętrznego kącika. Tuszujemy górne i dolne rzęsy.

7. Make a thin eyeliner line over the lashline and make it go a little further than the outer corner of an eye. Also, do a thin, short vertical line going out of the inner corner. Putting mascara on both upper and lower lashes. 


8. Przyszedł czas na makijaż ust. W gruncie rzeczy, można go pominąć, ale dla mnie taki makijaż wydawałby się niepełny. Więc, nakładamy odrobinę czarnego cienia/kredki w kąciki ust, na środek dolnej wargi i w dwa zagłębienia na górnej wardze. Rozcieramy.

8. Now it's time for the lip makeup. Put a bit of black shadow/kohl in lip corners, in the middle of lower lip and in the two small immersions on the upper lip. Blend away.


Gotowe! Czas przyodziać ciekawsze ubrania i ogarnąć włosy, potem już można się czuć jak prawdziwy vkei. :PP Mam nadzieję, że tutorial się wam spodobał i że wyda się komuś pomocny. Dziękuję!

Done! It's time to put some cool clothes on and make a vkei hairstyle. I hope you liked the tutorial and that someone will find it useful. Thanks for reading!


PS. Blogowi stuknęło dziś 2000 wyświetleń! Pięknie Wam dziękuję i zapraszam do dalszej lektury. 

PS. Since the beggining my blog has been visited 2000 times! Thank you so much for that and I hope that this will grow and grow even more. 


XOXO,

Kyoko